Forum Forum fanów AFI Strona Główna Forum fanów AFI
Kiss my eyes and lay me to sleep
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wywiad :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum fanów AFI Strona Główna -> Decemberunderground
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SummeR
Maniak



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Sob 18:53, 14 Kwi 2007    Temat postu: Wywiad :)

Jedni ich nie cierpią – za image, za głos wokalisty, za "sprzedanie się"... Inni uwielbiają – za niepowtarzalne połączenie mrocznego klimatu, mocnego brzmienia i kapitalnych melodii. Jedno jest pewne – AFI to zjawisko, którego nie wolno zignorować.

Wydaje się, że w warstwie tekstowej albumu kryje się jakaś historia, piszecie na swej stronie, że "decemberunderground" to czas i miejsce... Co to znaczy?

Cóż, znaczy dokładnie to. Ten tytuł ma podwójne znaczenie i odnosi się do społeczności, która prawdopodobnie jest odizolowana i szuka schronienia pod ziemią. Kiedy nagraliśmy płytę, zaczęliśmy się przyglądać tekstom utworów. I wyszło nam, że album jest bardzo zimny i nieprzystępny. I ten tytuł wydał nam się odpowiedni.

Wszystkie utwory we wkładce mają dodane opisy – często dosyć dziwne. Jak ważne są one w kontekście całości?

Wydaje mi się, że są w gruncie rzeczy jedynie dodatkiem, nie są integralną częścią utworów. Może dodają określony nastrój? Wiesz, napisał je Dave, nasz wokalista, na zasadzie strumienia świadomości. Na pewno wprowadzają jakoś w treść kawałków.

To wszystko sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z jakimś konceptem...

Nie wiem, czy mamy do czynienia z płytą, która opowiada jakąś konkretną historię, ale na pewno powtarza się na niej kilka głównych motywów, takich jak chłód, izolacja czy szukanie schronienia, o którym mówiłem wcześniej. Ale nie jest to concept album jak "Pet Sounds" czy "Sgt. Pepper".

Wasz poprzedni album wydawał mi się bardziej jednolity brzmieniowo, a także bardziej przebojowy – ten jest trudniejszy. Zgodziłbyś się z tym?

Nie. Myślę, że nowy album jest rzeczywiście dużo bardziej zróżnicowany, ale kładzie zdecydowanie większy nacisk na melodie niż wcześniejsze płyty. Podejrzewam, że "Sing For Sorrow" jest łatwiejszy w słuchaniu, ponieważ nie jest tak zmienny w nastroju. "December"... jest bardzo urozmaicony, ale też najbardziej melodyjny ze wszystkich. Może "Sing"... było bardziej chwytliwe... Nie wiem – trudno mi się spierać, bo każdy odbiera muzykę inaczej.

Poszliście dość odważnie w kierunku aranżacji elektronicznych. Skąd taki pomysł?

Już od dawna eksperymentowaliśmy z elektroniką. Teraz pojawiło się jej więcej, ale stała się po prostu jedną z warstw – nie wydaje mi się, aby była konieczna jako element kompozycji. Na pewno żaden z utworów nie stałby się gorszy, gdyby jej nie było, ale z drugiej strony coś dzięki niej zyskuje. Ogólnie naszym mistrzem od komputerów jest Jade, ale i tak wszystko uzgadniamy razem. Te dźwięki nie pojawiłyby się, gdyby któryś z nas czuł się z nimi nieswojo.

Ostatnie wersy "Endlessly" brzmią, jakby zaśpiewała je kobieta – ale nie widzę żadnej wokalistki w opisie albumu...

(śmiech) Nie, ponieważ śpiewa to Dave.

Czy to prawda, że napisaliście na tę płytę aż sto piosenek?

Mniej więcej. Myślę, że mieliśmy między osiemdziesięcioma a stu pomysłami. Mnóstwo czasu poświęciliśmy na pisanie, ponieważ bardzo chcieliśmy zrobić płytę lepszą od poprzedniej. Stworzyliśmy wiele utworów – niektóre były świetne, inne bardzo złe. Niektóre były jedynie zarysami kompozycji, inne zostały dopracowane w każdym szczególe – przecież nie zrobiliśmy stu kompletnych piosenek. W rezultacie mieliśmy około trzydziestu skończonych pomysłów i zostało nam już tylko wybrać dwadzieścia, nagrać je i umieścić piętnaście na płycie.

A ile to wszystko trwało?

Komponowanie zajęło nam rok, potem wzięliśmy się za przedprodukcję, potem za nagrania... Ogólnie poświęciliśmy tej płycie dwa lata.

Czy reszta pomysłów trafi na kolejną płytę, jak to się stało w przypadku Metalliki i "Reload" czy Radiohead i "Amnesiaca"?

Nie, nie sądzę, tak naprawdę nie zostało tego aż tak wiele. Choć rzeczywiście jest kilka fajnych numerów, dla których chcielibyśmy znaleźć jakieś miejsce – i na pewno nie na stronach B singli. Takie utwory zawsze sprawiają wrażenie, że są gorsze, niechciane przez zespół... Chcielibyśmy więc, aby ludzie je dostali w jakiejś wyjątkowej formie. Nie wiem, może wrzucimy je na stronę internetową?

Macie gotycki image – dlaczego?

Zawsze byliśmy fanami mrocznych dźwięków. Nie przepadam za określeniem goth, ale takie zespoły, jak The Cure lub Bauhaus czy Joy Division, miały na nas ogromny wpływ.

Jednak ty nie wyglądasz tak odjazdowo, jak chociażby Dave czy Jade...

Myślę, że każdy z nas wyraża się w sposób dla niego odpowiedni. Ja nie czuję, żeby to, jak wyglądam, miało jakikolwiek związek z muzyką, jaką gram czy jakiej słucham. Uwielbiam mroczne klimaty, ale nie muszę malować sobie oczu, żeby to udowodnić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum fanów AFI Strona Główna -> Decemberunderground Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin